7 listopada 2011

Składane oparcie fotela pasażera

składane oparcie fotela
Czas zakończyć modernizację fotela pasażera - ostatnia faza - składane oparcie wraz z regulacją lędźwiową. Modyfikacja jest dość trudna - do tego przed rozpoczęciem prac nie byłem przekonany czy wszystkie elementy będą do siebie pasowały. Nowe oparcie pochodziło z Golfa Kombi, ale gąbka i obicie było z wersji Comfortline, a moja to Trendline (różnice polegają na mocowaniu obicia do gąbki). Do tego dochodzi wymiana poduszki powietrznej - do oparcia składanego potrzebna jest z dłuższym przewodem (numer nowej poduszki ma literkę 'E', z wersji podstawowej ma 'D'), przewód ogrzewania oparcia (jeśli jest) także trzeba przedłużyć, wszystkie osłonki plastikowe, kapy kryjące trzeba również nabyć. Mi udało się dostać fotel wraz z poduszką powietrzną używany, natomiast wszystkie plastiki kupiłem nowe u dilera - koszt w granicach 200zł.


czas Czas montażu: ok. 3-4 h.
wymagania Wymagania: regulacja wysokości fotela
narzędzia Potrzebne narzędzia: klucz SPLINE M10
klucz SPLINE M8
narzędzie do podważania plastików
szczypce do przewodów
lista 1 Potrzebne części:
lista 2 Części wymontowane:



Pierwszą czynność jaką trzeba wykonać to wymontowanie fotela
pasażera i wyjęcie go na zewnątrz. Odkręcamy u podstawy
4 śruby kluczem SPLINE M10,
odpinamy kostki od podłogi i wyciągamy fotel w miejsce,
gdzie wygodnie będzie nam dokonywać modyfikacji.
Zdejmujemy zagłówek i demontujemy wszystkie plastikowe
osłonki z lewej jak i z prawej.
Teraz musimy oddzielić oparcie od siedziska. Połączone są ze sobą
czterema śrubami - odkręcamy kluczem SPLINE M8.
Aby oddzielić oparci musimy również odłączyć przewody
i wyprowadzi je spod siedziska. Pierwszy zaznaczony przewód
(na środku zdjęcia) to ogrzewanie oparcia, wystarczy je wypiąć
z kostki i odpiąć kilka wsuwek i wyciągniemy go na zewnątrz.
Drugi przewód - żółto-pomarańczowa kostka jest od airbag.
Podłącza się ją bezpośrednio do podłogi więc musimy przewód
wyjąć z koszulki osłaniającej i również z kilku wsuwek.
Kiedy już mamy oddzielone oparcie od siedziska, zaczynamy
od zdejmowania pokrowca wraz z gąbką. Pierwszy krok to
rozpięcie pokrowca u samego dołu oparcia i podniesienie
go delikatnie do góry.
Odsłaniamy też kawałeczek gąbki przyszytej w tym miejscu
do pokrowca, pokażą się dwa druciane haczyki, odczepiamy
je od metalowej ramy oparcia (płaskim śrubokrętem podważamy
końcówkę haczyka).
Całe poszycie podwijamy do góry, aż napotkamy na kolejne
mocowania. Po obu stronach tylnej części oparcia będą
plastikowe prowadnice (zdjęcie górne) zaczepione o metalową
szynę, zdjęcie ich nie będzie trudne. Również po obu stronach
poszycia będą zaczepione o środkową konstrukcję ramy dwa
oczka z drutu - zdjęcie ich to po prostu naciągnięcie każdego
z jednej strony.
Odwijamy pokrowiec do oporu.
Następnym krokiem jest zdjęcie mocowań zagłówka. Najpierw
zdejmujemy plastikowe zaślepki zewnętrzne, a następne same
mocowania. Są dość długie i trzymają się na zatrzaskach ,które
musimy naciskać na ślepo sięgając ręką pod poszycie. dość
trudne do zdjęcia, jednak jest to jedno z ostatnich czynności
demontażu.
Ostatnim ogniwem trzymającym piankę fotela wraz z materiałowym
pokrowcem są dwa druty przyczepione do haczyków na samej
górze. Zanim je zdejmiemy możemy zsunąć piankę wraz
z pokrowcem z ramy i zdjęć druty z haczyków.
I tak kończymy demontaż ramy oparcia - odstawiamy ją
na bok wraz z airbagiem, którego nie demontujemy.
Gąbkę/piankę oparcia naciągamy teraz na docelową ramę
oparcia fotela, zaczynając od góry. W zależności od tego
jaką mamy piankę, prawdopodobnie dolną część
miejscami trzeba będzie dociąć. Następnie nakładamy
pokrowiec na ramę z pianką postępując w odwrotnej
kolejności tak jak zdejmowaliśmy.
Naciągamy mocno cały pokrowiec na ramę i staramy się dopasować
do istniejących na niej zagięć. Niestety pokrowiec ze zwykłego fotela
ma troszkę więcej materiału więc naddatek trzeba upchnąć, aby nie
robiły się marszczenia. Na końcu zamykamy pokrowiec u dołu na
zapinkę, wkładamy mocowanie zagłówka i zamykamy je osłonkami.
Teraz możemy połączyć oparcie z siedziskiem śrubami (4 szt.).
Następnie przekładamy przewody (airbag i podgrzewanie) po
wewnętrznej stronie części metalowej oparcia do samego siedziska.
Jeśli mamy poduszkę powietrzną z literką 'E' przewód bez problemu
sięgnie do kostki w podłodze. Przeciągamy go tak jak biegł w ramie
starej siedziska. Przewód do ogrzewania oparcia fotela jest krótki
i niestety trzeba go przedłużyć o ok 20 cm. Wtedy dostanie do kostki
umieszczonej na środku ramy siedziska (zdj.4).
Przewody wyprowadzone i podłączone to możemy przejść
już do ostatnie fazy, mianowicie montaż plastików. Zacznijmy
od największej osłonki po lewej stronie. Dopasowujemy ją do
ramy siedziska i kolejno: zaczepiamy klip o metalowy pręt; w tylnej
części dociskamy plastik i mocujemy plastikowym nitem;
z przodu mocujemy wkrętem do ramy szuflady. Po zamocowaniu
jej możemy włożyć dźwignię regulacji wysokości.
Po drugiej stronie fotela jest osłonka mniejsza, która również
w tylnej jej części mocowana jest na plastikowy nit, a jej przednią
część trzeba wcisnąć między siedzisko a klamrę pasa bezpieczeństwa.
Nie zmieniając strony możemy założyć kapę kryjącą maskującą
mechanizm oparcia - trzyma się tylko i wyłącznie na zatrzaskach.
Osłonka montowana również na zatrzaski po lewej stronie
oparcia fotela to ostatnia maskownica - na nią montujemy gałkę
regulacji nachylenia oparcia i dźwignie składania oparcia.
Pozostało zniszczyć troszeczkę poszycie i wydłubać w nim otwór
na gałkę "regulacji lędźwiowej",
Cały fotel poskładany i gotowy do montażu wewnątrz auta.
Czas sprawdzić efekt modyfikacji.
A oto i on - efekt końcowy. Fotel, aby złożyć z zagłówkiem
trzeba trochę odsunąć do tyłu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz